niedziela, 17 lutego 2013

Hurrrtem Wielkim!



















Witajcie w ..... lutym! To już druga połowa miesiąca, więc jedynie wspomnę, że powracanie do tematu tzw. kolejnego roku i jego świeżości nie ma już sensu. Trzeba patrzeć w przyszłość niedaleką a ta mówi, że wiosna już bliżej niż dalej! I tej optymistycznej myśli będę się trzymać! :) Zaniedbania moje  w kwestii bloga są gołym okiem widoczne, a więc nadrabiam dziś hurtem! Będzie dużo zdjęć i mało tekstu. Zapraszam do oglądania tego co powstało w ciągu ostatnich miesięcy mojej tutaj nieobecności. Postaram się podzielić prace tematycznie - zaczynam od poduszek i poduszeczek w tym nowości, moje pierwsze poduchy union jack - fajna praca i mam już kilka pomysłów na  "inne ujęcie tematu", a potem anioły wszelkie i zwierzaki. Pozdrawiam Was serdecznie i ciepło w to spokojne, niedzielne i jeszcze zimowe popołudnie...


















Dziewczęco i pastelowo - dwie Basie, Blanka, Patrycja, Wiktoria i Ewa...









































































































I niebiesko, chłopczyńsko...




































Anioły śpiochy i dłuuuugie...



































I zwierzaki....






























































































niedziela, 16 grudnia 2012

Maszyna czerwona!

















Maszyna czerwona, rozgrzana do czerwoności, goreje jak piec! Czyli okres przedświąteczny na pełnych obrotach warsztatowych:) Przecież za chwilę Św. Mikołaj ma przyjść znowu! Więc proszę bardzo oto ostatnie moje prace - przewaga śpiochów i dla porządku dzisiaj tylko śpiochy i małe smukłe aniołki pokażę:) Szaleństwo świąteczne w ostatnim tygodniu PRZED, więc nie macie zapewne czasu czytać, także same obrazy serwuję! 

W tonacji czerwonej, więc prawdziwie świątecznej:







Kolorowo dla chłopca i dziewczynki:
























Dla kontrastu - granat i biel:





















Beże i niebieskości:







































I na koniec smukłe maluchy:




















Pozdrawiam Was ciepło i życzę logistycznej sprawności w tych ostatnich dniach przedświątecznych!

niedziela, 4 listopada 2012

Ostatnio z maszyny zeszło...

















Takie oto towarzystwo:) Po pierwsze anielskie trio, Lenka, Maks i Karolek. Nie ukrywam, że te aniołki naprawdę "rozgrzewają" mnie już i nastrajają świątecznie. Ale skoro wyprzedzam, a teraz to już chyba jednak gonię galerie handlowe, to właściwie czemu by się jednak temu nastrojowi nie poddać?

















Długonogi aniołek w tonacjach różowych, ten to naprawdę smukły jest, ostatnio mnie zadziwił - szyty z tego samego wykroju, a jakiś dłuższy mi wyszedł ... ma całe 65 cm!



Zdecydowana przewaga anielskich klimatów na moim ostatnim warsztacie - w kolejce do pokazania się, proszę bardzo oto kolejny śpioszek! Przyznam szczerze bardzo mi się one spodobały, przed świętami powstanie na pewno jeszcze kilka:)



















I żeby się nie poczuł skrzywdzony i pominięty, chociaż już z "linii" bardzo licznej, kolejny mój misiak, w dużą, różową krrratę:)


















Życzę Wam przyjemnego, spokojnego i bardzo relaksującego wieczoru niedzielnego! Ja jak pewnie wiele z Was odkrywam od czasu do czasu na nowo zachwycający urok takich wieczorów bez TV, za to z kojącą muzyką i nastrojowym światłem... Nawet listopad jest w taki wieczór piękny! Dobrego tygodnia:)

poniedziałek, 8 października 2012

Galerie handlowe nie mają szans....

Tak myślę, że galerie handlowe nie mają w tym roku  szans, bo ja pierwsza zaczęłam sezon świąteczny! Szyjąc moje pierwsze anioły śpiochy! Tak, wiem miały być wspomnienia z gorących wakacji, ale to jeszcze za chwilkę, w końcu chłody dopiero się zaczynają i jeszcze będzie czas na rozgrzewkę:)



A do kompletu dwa woreczki, już na prezenty świąteczne...



I jeszcze kilka ostatnich prac. Misiak i poduszka dla malutkiego  Tadzika.


I żeby nie było smutno starszemu braciszkowi, kolorowa poducha dla Stasia.



I jeszcze mój pierwszy tildowy konik galopujący dla malutkiej dziewczynki kochającej kucyki i róż oczywiście....


Pozdrawiam Was ciepło w ten prawdziwie już październikowy i bardzo chłodny wieczór!