Maszyna czerwona, rozgrzana do czerwoności, goreje jak piec! Czyli okres przedświąteczny na pełnych obrotach warsztatowych:) Przecież za chwilę Św. Mikołaj ma przyjść znowu! Więc proszę bardzo oto ostatnie moje prace - przewaga śpiochów i dla porządku dzisiaj tylko śpiochy i małe smukłe aniołki pokażę:) Szaleństwo świąteczne w ostatnim tygodniu PRZED, więc nie macie zapewne czasu czytać, także same obrazy serwuję!
W tonacji czerwonej, więc prawdziwie świątecznej:
Kolorowo dla chłopca i dziewczynki:
Dla kontrastu - granat i biel:
Beże i niebieskości:
I na koniec smukłe maluchy:
Pozdrawiam Was ciepło i życzę logistycznej sprawności w tych ostatnich dniach przedświątecznych!
ależ cuda!
OdpowiedzUsuńRewelacja w 100%, jeden śliczniejszy od drugiego, trudno wybrać tego jednego bo wszystkie są przeurocze!!!!!
OdpowiedzUsuńWitaj :)
OdpowiedzUsuńPo pierwsze: śliczne są Twoje szyjątka i zazdroszczę Ci sprytnych i zwinnych łapek :)
Po drugie: zdecydowanie za mało postów publikujesz i się pojawiasz za rzadko. W Nowym Roku częściej poproszę.
Po trzeci: czekam na post ze zmianami w Twoim apartamencie ;) i jeszcze trochę cierpliwości mam. Ale niestety moja cierpliwość powoli przegrywa z ciekawością...
Po czwarte: pisałam Ci, że Cię lubię i z sentymentem wspominam nasze TSowe spotkania? :)
Urocze i do tego jak ich dużo. Wyobrażam sobie ile czasu spędziłaś przy maszynie.
OdpowiedzUsuńWszystko przepiękne, szyjesz z turbodoładowaniem;) Pierwsze w czerwonościach mnie zauroczyły ale cała reszta niczym nie odbiega;)
OdpowiedzUsuńUrocze śpiochy i anioły. Trudno byłoby mi wybrać, bo wszystkie mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Twoje życzenia się ziszczą. Ten tydzień będzie bardzo zwariowany.
Pozdrawiam
Tomaszowa
Ale wysyp śliczności Madzia. Extra,ale kobitki najlepsze :) buźka
OdpowiedzUsuńcuda ,same cuda :)
OdpowiedzUsuńPrawdziwa pracownia elfa,tego od św Mikołaja:))pięknie Ci wychodzą te śpioszki,nic tylko podziwiać;)
OdpowiedzUsuńDzięki Kochane Dziewczyny:):):) maszyna nadal rozgrzana - zobaczcie, która godzina a ja siedzę:) Teraz jestem na etapie żab:) Vivi jeszcze chwilę, jeszcze chwilę, nie daję rady naprawdę teraz żeby pisać więcej:) ale tez mi tego brakuje.Buziaki!
OdpowiedzUsuńJa ponownie jestem po odgromnym wrazeniem Twoich prac, przede wszystkim chyba tego ze ich tak duzo i sa wykonane werecz idealnie :)
OdpowiedzUsuńusciski